piątek, 21 stycznia 2022
Wpis chwilowy - "eksperci" nagle zdziwieni skalą inflacji
Kolejne rekordy inflacji "szokują". Jak żenujące są słowa tzw. ekspertów, którzy twierdzą, że nie dało się przewidzieć skali wzrostu cen. Za co oni biorą pieniądze? To ja zrobiłem darmowe analizy, które przewidywały, że do tego dojdzie, którymi nikt jak widać się nie zainteresował. Już w 2020 r. wskazałem na ryzyko 20% inflacji, najpierw na skutek zablokowania podaży towarów: Czy powinniśmy przygotować się na inflację rzędu 20%?, potem wskazałem na niebezpieczeństwo zbyt niskiej stopy (Inflacja a luka PKB) i w końcu ostrzegałem przed tym scenariuszem, który już praktycznie ma miejsce, a który wówczas wydawał się absurdalny: Widmo 20-procentowej inflacji powraca. I co, i dziś okazuje się, że inflacja PPI skoczyła w grudniu do 14,2%. Brak realnej odpowiedzialności za sytuację dowodzi, że należy albo ograniczyć rolę NBP w niektórych obszarach, albo wprowadzić sankcje personalne, bo nie może być tak, że prezesi i ich doradcy biorą grube pieniądze za bezmyślne naśladowanie innych krajów (bo do tego nie są potrzebne żadne kwalifikacje) albo za zaklinanie rzeczywistości i udawanie, że w ogóle coś się robi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz