Przypominam możliwy układ fal na WIG-u wg teorii Elliotta:
(zob. ten wpis). Od tamtego czasu rysunek niewiele się zmienił.
Połączmy to z jeszcze wcześniejszym tematem filtru Butterwortha - tutaj link. Od tego czasu można wykonać nową analizę. Stosując te same operacje, dla kwartalnej stopy zwrotu głównego indeksu od 1998 do września 2019, otrzymamy:
Trzy ostatnie fale pokrywają się z falami Elliotta. Ostatni dołek odbył się w lutym 2015. Średnia długość cyklu to nieco ponad 3 lata, zatem spodziewalibyśmy się, że filtr osiąga lub osiągnie wkrótce dołek. Nie oznacza to absolutnie dołka na samym WIG-u. Jeżeli jednak wierzymy Elliottowi, to powinniśmy nastawić się na długoterminowy trend spadkowy (kolejne dwie fale powinny być spadkowe). Z drugiej strony, jeśli spadki będą tak słabe jak wzrosty w ostatnich latach, to można wykorzystać okresy poprawy.
Co więcej, miesięczne stopy zwrotu z tego samego okresu sugerują wręcz wejście w fazę wzrostu. Dla częstości odcięcia 10 miesięcy (która nie odpowiada idealnie maksymalnej gęstości spektralnej, bo nie jest to konieczne, co zostało wyjaśnione w tym artykule) dostaniemy taki filtr:
Rysunek sugeruje, że listopad-styczeń standardowo nie będą złymi miesiącami.
wtorek, 12 listopada 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz