Pierwszy wykres stanowi symulowany proces AR(1), a drugi statystykę F dla każdego punktu. Test QLR prawidłowo wskazał zmianę mniej więcej w połowie zakresu.
Przykład 2. set.seed(13000), reszta bez zmian. Efekt:
QLR nie wykrył zmiany, dostałem p-value = 0,094. Poszukiwanie maksimum (supremum) F nie jest jednak jedynym kierunkiem oceny istotności statystyki F. Jak podaje A, Zeileis et al. [1] wypracowano 3 różne testy F:
gdzie i można interpretować jako punkt w czasie, a F(i) to statystyka F w punkcie i.
Dotąd przyjmowałem tylko pierwszy z nich. Drugi to średnia między kresem górnym i dolnym, a trzeci - najbardziej skomplikowany - średnia eksponencjalna. Chociaż tu trochę zgaduję, to sądzę, że można ją utożsamiać z medianą; zauważmy bowiem, że uśredniane są tu połowy wartości, a każde przekształcenie mediany z oryginalnego rozkładu staje się medianą przekształconego rozkładu [2].
Dlaczego obliczenie średniej statystyki może być lepsze niż poszukiwanie max? Bo inaczej jest obliczane p-value. W supF sprawdzamy czy największe F znajduje się powyżej poziomu uznanego jeszcze za losowy (np. szansa 5%). W aveF i expF sprawdzamy czy pewne średnie są istotnie większe niż wynikające z teoretycznego rozkładu zmiennej czysto losowej.
Wróćmy do przykładu. Teraz staje się jasne, dlaczego dotąd stosowałem zapis sctest(qlr, type="supF"). Zamiast supF możemy wpisać aveF lub expF. Nie będzie już prawidłowe używanie zapisu qlr - bo to już nie będzie test Quandta - dlatego, aby uogólnić zapis, zamienię nazwę qlr na fs. Dodatkowo type zmienię na aveF:
# zmiana średniej (stopy zwrotu itp.)
dlugosc_proby=200
set.seed(999)
sim0 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=0.7), n=dlugosc_proby)
sim1=sim0[1:100]
sim2 = sim0[101:200]+1
sim12 = c(sim1, sim2)
sim12_1 = sim12[1:(length(sim12)-1)]
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
fs = Fstats(sim121 ~ 1+sim12_1)
sctest(fs, type="aveF")
breakpoints(fs)
Tym razem nie tworzymy wykresów (stąd brak plot i par), bo chodzi tylko o zbadanie istotności wg innego algorytmu niż supF. W powyższym przypadku uzyskałem p-value = 0,023, a więc odrzucamy hipotezę o niezmiennej strukturze. Dla przypomnienia supF dał 0,094. Czyli widzimy, że aveF lepiej spełnił zadanie niż supF.
Przykład 3. Zachowajmy aveF, ale zmieńmy ziarno na set.seed(1555. Tym razem dostaniemy p-value = 0.05748, a więc nieco brakuje do istotności. To wróćmy do supF. Tym razem supF dał p-value = 0.01394, czyli lepiej poradził sobie. Ponadto możemy użyć jeszcze expF - dostaniemy p 0.029, czyli też dobrze.
Generalnie zaproponowałbym stosowanie następującej metody: jeśli którykolwiek z omówionych 3 testów wskazuje zmianę struktury, to uznajemy, że taka zachodzi. Wtedy dopiero możemy posłużyć się wykresem fs lub funkcją breakpoints do znalezienia momentu zmiany.
Moc testu zależy jak dużą zmianę wpiszemy i jak dużo danych mamy. Np. powyżej zakładałem, że średnia stopa zwrotu zmieni się zaledwie o 1 pkt proc., więc test nie będzie silny. Przy 200 danych dostaniemy zaledwie 40% prawidłowych wyników. Jednak dla samego supF dostałem tylko 33% mocy. Nie ma co się dziwić, nawet w realnych warunkach 1 pkt proc. jest mało znaczący. Jednak wszystko się zmieni, jeśli ustalimy 2 pkty zmiany. Wykonajmy więc test mocy tych trzech testów F:
# sprawdzam moc - zmiana średniej
set.seed(NULL)
sukces = 0
dlugosc_proby=200
liczba_prób = 1000
zmiana = 2
for (i in 1:liczba_prób) {
sim0 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=0.7), n=dlugosc_proby)
sim1=sim0[1:100]
sim2 = sim0[101:200]+zmiana
sim12 = c(sim1, sim2)
sim12_1 = sim12[1:(length(sim12)-1)]
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
fs = Fstats(sim121 ~ 1+sim12_1)
sc1 = sctest(fs, type="supF")
p1 = as.numeric(sc1[2])
sc2 = sctest(fs, type="aveF")
p2 = as.numeric(sc2[2])
sc3 = sctest(fs, type="expF")
p3 = as.numeric(sc3[2])
if (p1<0.05 || p2<0.05 || p3<0.05) {
sukces = sukces + 1
}
}
moc = sukces/liczba_prób
moc
set.seed(NULL) usuwa z pamięci ustawienia ziarna.
Taki test okazuje się już niezwykle silny - dostaniemy ponad 90% prawidłowych wyników.
Jednak trzeba znowu przypomnieć, że test stacjonarności, jak KPSS, będzie dużo lepiej się sprawdzał w tym przypadku. Wykonamy ten kod:
# dla porównania test kpss (zmiana średniej)
set.seed(NULL)
sukces = 0
dlugosc_proby=200
liczba_prob = 1000
zmiana = 2
for (i in 1:liczba_prob) {
sim0 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=0.7), n=dlugosc_proby)
sim1=sim0[1:100]
sim2 = sim0[101:200]+zmiana
sim12 = c(sim1, sim2)
p = kpss.test(sim12)[3]
if (p<0.05) {
sukces=sukces+1
}
}
moc = sukces/liczba_prob
moc
Otóż dostaniemy moc bliską 100%. Jest więc niemal pewne, że test wykryje każdą większą zmianę w stopie zwrotu. Nawet dla poprzedniej niewielkiej zmiany o 1, dostaniemy moc ok. 70% (testy F dawały 40%).
Można zapytać, po co robić test stabilności, skoro testy na stacjonarność dają lepsze rezultaty? Są dwie odpowiedzi. Po pierwsze taki test pokazuje jak na dłoni, w którym momencie występuje zmiana średniej, czego testy stacjonarności nie pokazywały. Po drugie testy na stacjonarność badają jedynie zmianę średniej i najwyżej wariancji. Test stabilności może nam pokazać czy i w którym momencie następują zmiany w korelacjach i autokorelacjach.
B) zmiana części AR
Ograniczymy się do 1 rzędu.
Przykład 4. Powiedzmy, że do połowy próby występuje autokorelacja, a od drugiej połowy znika (phi spada z 0,5 do 0):
# zmiana nachylenia AR(1)
dlugosc_proby=200
set.seed(7003)
sim1 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=0.5), n=dlugosc_proby)
set.seed(7003)
sim2 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=0), n=dlugosc_proby)
sim12 = c(sim1, sim2)
sim12_1 = sim12[1:(length(sim12)-1)]
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
par(mfrow=c(2,1), mar=c(2,5,2,2))
plot(sim12,type="l")
qlr = Fstats(sim121 ~ 1+sim12_1)
qlr
plot(qlr, alpha=0.05)
breakpoints(qlr)
par(mfrow=c(1,1), mar=c(5, 4, 4, 2) + 0.1)
Sprawdźmy moc tego testu:
# sprawdzam moc - zmiana nachylenia AR(1)
set.seed(NULL)
sukces = 0
dlugosc_proby=100
liczba_prob = 1000
zmiana = 0
for (i in 1:liczba_prob) {
sim1 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=0.5), n=dlugosc_proby)
sim2 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=0), n=dlugosc_proby)
sim12 = c(sim1, sim2)
sim12_1 = sim12[1:(length(sim12)-1)]
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
fs = Fstats(sim121 ~ 1+sim12_1)
sc1 = sctest(fs, type="supF")
p1 = as.numeric(sc1[2])
sc2 = sctest(fs, type="aveF")
p2 = as.numeric(sc2[2])
sc3 = sctest(fs, type="expF")
p3 = as.numeric(sc3[2])
if (p1<0.05 || p2<0.05 || p3<0.05) {
sukces = sukces + 1
}
}
moc = sukces/liczba_prób
moc
Taki test ma wysoką moc - dostałem ponad 85% prawidłowych wyników.
--------------------------------------------------------------------------------------
Uwaga: gdybyśmy chcieli zmienić wartość parametru na inną niż zero, to w powyższym kodzie nie można po prostu zmienić phi z zera na inną wartość. Np. gdybyśmy chcieli zmienić część AR z 0,5 na -0.5 , to poniższy kod na sim2:
sim2 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=-0.5), n=dlugosc_proby)
będzie błędny, dlatego że wartość początkowa tego szeregu będzie zmienną losową, więc kolejna modelu AR(1) powstanie przez pomnożenie tej wartości losowej przez -0,5, a powinna być przemnożona przez ostatni wyraz sim1. Prawidłowy kod na sim2 w tej sytuacji będzie następujący:
sim2 = arima.sim(list(order=c(1,0,0), ar=-0.5), n=dlugosc_proby, start.innov=sim1[dlugosc_proby], n.start=1)
W naszym przypadku te dodatkowe opcje są niepotrzebne, bo i tak ustalamy, że pierwsza wartość nie koreluje z poprzednim okresem.
--------------------------------------------------------------------------------------
C) zmiana części MA
Tak samo ograniczymy się do 1 rzędu. Testowanie MA jest bardziej skomplikowane, bo wymaga wyłuskania reszt modelu (tzn. odchyleń od niego), dlatego dla każdej podpróby należy najpierw wygenerować dany proces, a następnie utworzyć z niego model - tutaj MA. Dopiero mając faktyczny model będziemy mogli znaleźć od niego odchylenia, czyli reszty (tzn. symulowany proces minus model). Całą procedurę wykonujemy dwukrotnie, dla obu podprób.
Przykład 5.
# zmiana nachylenia MA(1)
dlugosc_proby=100
set.seed(1099)
sim1 = arima.sim(list(order=c(0,0,1), ma=0.5), n=dlugosc_proby)
arma_stopa1 = arima(sim1, order=c(0,0,1))
reszty1 = arma_stopa1$residuals
set.seed(500)
sim2 = arima.sim(list(order=c(0,0,1), ma=0), n=dlugosc_proby)
arma_stopa2 = arima(sim2, order=c(0,0,1))
reszty2 = arma_stopa2$residuals
reszty12 = c(reszty1, reszty2)
reszty12_1 = reszty12[1:(length(reszty12)-1)]
reszty121 = reszty12[2:length(reszty12)]
sim12 = c(sim1, sim2)
sim12_1 = sim12[1:(length(sim12)-1)]
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
par(mfrow=c(2,1), mar=c(2,5,2,2))
plot(sim12,type="l")
qlr = Fstats(sim121 ~ 1+reszty12_1)
plot(qlr, alpha=0.05)
sctest(qlr, type="supF")
breakpoints(qlr)
par(mfrow=c(1,1), mar=c(5, 4, 4, 2) + 0.1)
Zwróćmy uwagę, że naocznie byśmy nie byli w stanie zauważyć jakiejkolwiek zmiany w sim12.
Analogicznie do poprzednich przykładów, sprawdźmy moc za pomocą supF, aveF i expF:
# sprawdzam moc - zmiana nachylenia MA(1)
set.seed(NULL)
sukces = 0
dlugosc_proby=100
liczba_prob = 1000
zmiana = 0
for (i in 1:liczba_prob) {
sim1 = arima.sim(list(order=c(0,0,1), ma=0.5), n=dlugosc_proby)
arma_stopa1 = arima(sim1, order=c(0,0,1))
reszty1 = arma_stopa1$residuals
sim2 = arima.sim(list(order=c(0,0,1), ma=0), n=dlugosc_proby)
arma_stopa2 = arima(sim2, order=c(0,0,1))
reszty2 = arma_stopa2$residuals
reszty12 = c(reszty1, reszty2)
reszty12_1 = reszty12[1:(length(reszty12)-1)]
reszty121 = reszty12[2:length(reszty12)]
sim12 = c(sim1, sim2)
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
fs = Fstats(sim121 ~ 1+reszty12_1)
sc1 = sctest(fs, type="supF")
p1 = as.numeric(sc1[2])
sc2 = sctest(fs, type="aveF")
p2 = as.numeric(sc2[2])
sc3 = sctest(fs, type="expF")
p3 = as.numeric(sc3[2])
if (p1<0.05 || p2<0.05 || p3<0.05) {
sukces = sukces + 1
}
}
moc = sukces/liczba_prob
moc
Uzyskałem podobną moc co dla AR(1) - 85%. Oczywiście mówimy tu o próbie 200 obserwacji.
D) zmiana części AR i MA
Łączymy zmiany AR i MA. Jest tu najwięcej do napisania, ale jest to już mechaniczne, bo wystarczy powtórzyć to co było dotychczas.
Przykład 6.
# zmiana - phi i theta
dlugosc_proby=100
set.seed(61000)
sim1 = arima.sim(list(order=c(1,0,1), ar=0.5, ma=0.5), n=dlugosc_proby)
arma_stopa1 = arima(sim1, order=c(1,0,1))
reszty1 = arma_stopa1$residuals
set.seed(8899)
sim2 = arima.sim(list(order=c(1,0,1), ar=0.00001, ma=0.00001), n=dlugosc_proby)
arma_stopa2 = arima(sim2, order=c(1,0,1))
reszty2 = arma_stopa2$residuals
reszty12 = c(reszty1, reszty2)
reszty12_1 = reszty12[1:(length(reszty12)-1)]
reszty121 = reszty12[2:length(reszty12)]
sim12 = c(sim1, sim2)
sim12_1 = sim12[1:(length(sim12)-1)]
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
par(mfrow=c(2,1), mar=c(2,5,2,2))
plot(sim12,type="l")
qlr = Fstats(sim121 ~ sim12_1 + reszty12_1)
plot(qlr, alpha=0.05)
sctest(qlr, type="supF")
breakpoints(qlr)
par(mfrow=c(1,1), mar=c(5, 4, 4, 2) + 0.1)
Aby nie pojawiały się ostrzeżenia, wpisałem zamiast zer w nowych parametrach liczby bliskie zer.
I test mocy:
# sprawdzam moc - zmiana phi i theta
set.seed(NULL)
sukces = 0
dlugosc_proby=100
liczba_prob = 1000
zmiana = 0
for (i in 1:liczba_prob) {
sim1 = arima.sim(list(order=c(1,0,1), ar=0.5, ma=0.5), n=dlugosc_proby)
arma_stopa1 = arima(sim1, order=c(1,0,1))
reszty1 = arma_stopa1$residuals
sim2 = arima.sim(list(order=c(0,0,0)), n=dlugosc_proby)
arma_stopa2 = arima(sim2, order=c(0,0,0))
reszty2 = arma_stopa2$residuals
reszty12 = c(reszty1, reszty2)
reszty12_1 = reszty12[1:(length(reszty12)-1)]
reszty121 = reszty12[2:length(reszty12)]
sim12 = c(sim1, sim2)
sim12_1 = sim12[1:(length(sim12)-1)]
sim121 = sim12[2:length(sim12)]
fs = Fstats(sim121 ~ sim12_1 + reszty12_1)
sc1 = sctest(fs, type="supF")
p1 = as.numeric(sc1[2])
sc2 = sctest(fs, type="aveF")
p2 = as.numeric(sc2[2])
sc3 = sctest(fs, type="expF")
p3 = as.numeric(sc3[2])
if (p1<0.05 || p2<0.05 || p3<0.05) {
sukces = sukces + 1
}
}
moc = sukces/liczba_prob
moc
Taki test ma już moc 100%. Natomiast test KPSS niemal w każdym przypadku będzie prawidłowo wskazywał na zachowanie stacjonarności próby, czyli "moc" wyniesie blisko zera.
Przeprowadźmy testy na prawdziwych danych.
Przykład 7. Stopa zmian PKB USA w latach 1798-2020. Źródło: https://www.measuringworth.com/
#wczytujemy dane, np. mam plik z latami w kolumnie 1 i stopami zmian w kolumnie 2,
#plik znajduje się w katalogu roboczym (który ustawiamy w opcjach albo za pomocą funkcji setwd(),
# powiedzmy Pobrane / Downloaded), więc od razu wczytujemy dzięki read.csv z pomocnym warunkiem:
plik = read.csv(nazwa_pliku, sep=";")
if (ncol(plik)==1) {
plik = read.csv(nazwa_pliku, sep=",")
}
daty = plik[,1]
stopa = plik[,2]
# tworzymy szeregi czasowe (każda obserwacja ma okres)
stopa = ts(stopa, start=rok[1])
Po wczytaniu danych zaczynamy od testowania stacjonarności, np. za pomocą KPSS. Warto jednak przypomnieć, że wynik testu dość mocno zależy od wyboru okna spektralnego. W art.
Jakie opóźnienie stosować w KPSS i ADF-GLS? wskazywałem, że autorzy sugerowali inne opóźnienia dla mniejszych i większych prób. W R te mniejsze opóźnienia są zmienną lshort, które ustawione są jako poziom domyślny (czyli jako TRUE). Jeżeli ustawimy je jako FALSE, dostaniemy opóźnienia dla większych prób. Chociaż nie ma wyraźnej granicy, kiedy stosować jedną, a kiedy drugą, to KPSS podali przykład 200 danych, dla których dobrze spełnia rolę lshort. Dlatego zrobiłem warunek:
# test stacjonarności
if (length(stopa)>200) {
kpss.test(stopa, lshort=FALSE)
} else {
kpss.test(stopa)
}
Efekt:
Przyznam, że nie rozumiem tych ostrzeżeń, które pojawiają się niemal za każdym razem. W dokumentacji do tej funkcji (pakietu forecast) zawarto krótkie zdanie, że jeśli obliczona statystyka znajduje się poza tabelą wartości krytycznych, pojawi się właśnie ostrzeżenie. Jaki to ma sens, skoro bez przerwy się pojawia? Ostrzeżenie powinno wskazywać na rodzaj wyjątku sugerując badaczowi, że może popełnił gdzieś błąd w danych. A to nie o to chodzi. Np. w Gretlu nie było takich komunikatów. Uważam to za mały błąd tej funkcji, którą mam nadzieje, że autorzy kiedyś naprawią.
W każdym razie p-value powyżej 0.1 oznacza brak istotności, tzn. brak dowodów na niestacjonarność. Średnia stopa zwrotu się nie zmienia.
Kolejnym etapem będzie badanie stabilności. Aby to zrobić, najpierw poszukajmy najlepszego modelu arima:
#szukanie najlepszego modelu, wg BIC
arma_stopa = auto.arima(stopa,ic="bic")
arma_stopa
Efekt:
Najlepszym modelem jest MA(1). Aby go zastosować szukamy reszt i tworzymy model:
reszty = arma_stopa$residuals
reszty0 = reszty[-1]
reszty1 = reszty[-length(reszty)]
stopa0 = window(stopa, start=rok[2])
stopa1 = window(stopa, end=rok[length(rok)-1])
fs = Fstats(stopa0 ~ 1 + stopa1 + reszty1)
Aby pokazać wykres zmian PKB i statystyki F powinniśmy dopasować osie x obu wykresów. Chodzi o to, że test F bierze do obliczeń 15% danych przed i po każdym okresie, więc jego zakres zawiera się w przedziale 0,15-0,85. A więc graficznie PKB też musimy tak zawęzić. Stąd tworzę nową zmienną o nazwie stopa_gr, którą definiuję tak:
stopa_gr = window(stopa, start=rok[ceiling(0.15*length(rok))], end=rok[length(rok)-floor(0.15*length(rok))])
To ją pokażę w porównaniu z fs. Oczywiście, jak dotychczas stosuję ustawienia graficzne okien za pomocą funkcji par, aby pokazać dwa wykresy obok siebie, a na koniec przywracam domyślne ustawienia:
fs = Fstats(stopa0 ~ 1 + stopa1 + reszty1)
par(mfrow=c(2,1), mar=c(2,5,2,2))
plot(stopa_gr, ylab="real GDP growth")
plot(fs, alpha=0.05)
par(mfrow=c(1,1), mar=c(5, 4, 4, 2) + 0.1)
Efekt:
Czyli mamy do czynienia z niestabilnością modelu MA(1). To sprawdźmy dokładnie, w którym roku nastąpiła zmiana struktury, stosując kod:
daty[as.numeric(breakpoints(fs)[1])]
Dostałem rok 1929. Czyli zauważmy, że QLR wskazał precyzyjnie, że w całym okresie badań PKB USA aż od 1797 r. powstało jedno pęknięcie - był to rok 1929. Dla przypomnienia QLR to supF, który wystarczył do wykazania zmiany; nie stosujemy już aveF ani expF, bo jest zbędne.
Trzeba zwrócić uwagę, że skoro KPSS nie wykrył żadnej zmiany, to nie nastąpiła realna zmiana średniej. A to logicznie znaczy, że nastąpiła zmiana w części MA. Tu z kolei dwie możliwości: albo nastąpiła zmiana autokorelacji albo wariancji. Patrząc na te stopy zmian, podejrzewam, że chodzi raczej o wariancję, bo właśnie w 1929 nastąpiło tąpnięcie. Do roku 1929 warunkowa wariancja ewidentnie rosła, osiągnęła max w 1929 i od tego roku zaczęła spadać.
Jeżeli jednak tak właśnie się stało, to powinniśmy posługiwać się przynajmniej modelem MA-GARCH, a nie zwykłym MA. To pokazuje, że ARMA nie jest wystarczające, a więc auto.arima także nie jest. Mamy też dowód, że zwykły ARMA nie może służyć do prognozy. Może jedynie służyć jako wstęp do dalszych badań.
Przykład 8. Ropa naftowa (Crude Oil WTI): miesięczne stopy zwrotu (ostatnie 10 lat). Źródło ze stooq.pl.
#Wczytanie pliku csv:
nazwa = 'ropa.csv'
plik = read.csv(nazwa, sep=";")
if (ncol(plik)==1) {
plik = read.csv(nazwa, sep=",")
}
daty = plik[,1]
daty = as.Date(daty)
#jeżeli ostatnia data przekracza wczorajszą datę, to usuwamy ostatnią obserwację
if (daty[length(daty)]>Sys.Date()) {
plik = plik[-nrow(plik),]
daty = plik[,1]
daty = as.Date(daty)
}
#stopy zwrotu
stopa = diff(cena)/cena[-length(cena)]
daty = daty[-1]
rok = as.numeric(format(daty, "%Y"))
mc = as.numeric(format(daty, "%m"))
stopa = ts(stopa, start=c(rok[1], mc[1]), frequency=12)
cena = ts(cena, start=c(rok[1], mc[1]), frequency=12)
Powtarzamy kod na KPSS:
#Analiza stóp zwrotu:
# test stacjonarności
if (length(stopa)>200) {
kpss.test(stopa, lshort=FALSE)
} else {
kpss.test(stopa)
}
Efekt:
Brak istotności.
Stabilność:
Ustawiam seasonal = FALSE, bo może się zdarzyć, że program wskaże sezonowość, na której jednak nie chcę się teraz skupiać.
arma_stopa = auto.arima(stopa,ic="bic", seasonal=FALSE)
arma_stopa
Efekt:
auto.arima pokazał, że zgodnie BIC miesięczne stopy zwrotu nie są procesem ARMA, a mogą być białym szumem. Oczywiście jest to nieprawda, bo jest pewne, że ropa jest pewnym rodzajem modelu GARCH, a więc posiada zmienną wariancję. Na razie mamy jednak zwykłe błądzenie przypadkowe i dlatego testowany model będzie ARMA(0,0,0):
#testy stabilności
fs = Fstats(stopa ~ 1)
par(mfrow=c(2,1), mar=c(2,5,2,2))
cena_gr = window(cena, start=c(rok[ceiling(0.15*length(rok))], mc[ceiling(0.15*length(mc))]), end=c(rok[length(rok)-floor(0.15*length(rok))], mc[length(mc)-floor(0.15*length(mc))]))
plot(cena_gr, ylab="cena ropy")
plot(fs, alpha=0.05)
par(mfrow=c(1,1), mar=c(5, 4, 4, 2) + 0.1)
Efekt:
Jest to pierwszy test - supF. Wskazuje, że na początku 2020, a więc na początku pandemii, nastąpiła zmiana struktury modelu. Dokładną datę wyciągniemy dzięki:
daty[as.numeric(breakpoints(fs)[1])]
, co wskaże na kwiecień 2020.
Aby uzyskać p-value tego testu wpiszemy
sctest(fs, type="supF")[2]
Dostałem 0,0195. Podobnie jak poprzednio, nie używamy już aveF i expF.
Rodzi się tu istotne jedno pytanie. Skoro:
- KPSS nie wykazał zmiany
- najlepszym modelem jest błądzenie losowe
- model jest niestabilny
to co to oznacza? Tutaj właśnie wkracza GARCH. Jeżeli (warunkowa) wariancja się zmienia, to KPSS tego nie uchwyci, natomiast testy stabilności tak, ponieważ założyliśmy błądzenie losowe - a GARCH nim nie jest. Widzimy więc, że dochodzimy do nowego problemu. Po pierwsze należy zbadać występowanie efektów (G)ARCH, a po drugie uwzględnić je w modelu i dopiero wtedy testować stabilność.
Przykład 9. sWIG80 - miesięczne stopy zwrotu od początku notowań do czerwca 2022 (12.1994-06.2022). Źródło: stooq.pl
Wszystko powtarzamy. Zwrócę może tylko uwagę, że przy badaniu stabilności ustawiam tutaj seasonal = FALSE, tak jak na ropie. Bez tego ustawienia program zdaje się szuka najpierw najlepszego modelu z sezonowością, mimo że bez niej mógłby być jeszcze lepszy. Gdyby jednak nie zmieniać tego ustawienia, to faktycznie program wskazał... sezonowość na małym WIGu. Można będzie się nad tym potem zastanowić, ale na razie nie chcę tego komplikować.
KPSS nie odrzuca stacjonarności, natomiast auto.arima pokazała, że najlepiej stosować AR(1) ze średnią zero (phi = 0,34 +/- 0,05). To zero trochę niepokoi, bo jednak powinna być niewielka (bo miesięczna) dodatnia stopa zwrotu z powodu awersji do ryzyka, szczególnie na małych spółkach. Może to sugerować pewne niedowartościowanie. Istotnie, obecne ROE na tym indeksie wynosi prawie 16%, a przecież taka rentowność dotyczyła S&P 500, gdzie korespondowała historycznie ze średnim C/WK aż 2,3. Tymczasem obecne C/WK naszych maluchów wynosi 1,3. Trzeba jednak pamiętać, że koszt kapitału samej Polski będzie nieco wyższy niż USA, a do tego należy dodać wyższy koszt kapitału małych i niepłynnych spółek. Ostatnie wydarzenia na Ukrainie, a także ryzyko polityczne (najniższe inwestycje prywatne od lat) dodatkowo hamują napływ kapitału. Jeśli spojrzeć na C/WK sprzed 6 miesięcy, to dostaniemy 1,7, czyli już poziom racjonalny.
W każdym razie zerowa średnia to zerowy wyraz wolny, czyli używamy modelu:
fs = Fstats(stopa0 ~ stopa1)
I wykres
Okazuje się, że wg supF model AR(1) dla swig pozostał stabilny. Najwyższa wartość pojawiła się w maju 2007, jednak daleko jej do przekroczenia czerwonej linii. W takim razie zróbmy wszystkie 3 testy:
sc1 = sctest(fs, type="supF")
p1 = as.numeric(sc1[2])
noquote(c("supF: p-value:", p1))
sc2 = sctest(fs, type="aveF")
p2 = as.numeric(sc2[2])
noquote(c("aveF: p-value:", p2))
sc3 = sctest(fs, type="expF")
p3 = as.numeric(sc3[2])
noquote(c("expF: p-value:", p3))
Funkcja noquote usuwa niepotrzebne cudzysłowy wyświetlanego tekstu przy stosowaniu print(). I tak po kolei dostałem:
supF: p-value: 0.518
aveF: p-value: 0.516
expF: p-value: 0.567
Zatem wszystkie 3 testy zgodnie podtrzymują hipotezę zerową o braku zmian w AR(1). Wygląda na to, że sWIG80 zachowuje się stabilnie -występuje stabilna autokorelacja 1 rzędu. Nie znaczy to jeszcze, że rynek jest nieefektywny (zob. Autokorelacja i efektywność rynku), ponieważ może się wiązać z niską całkowitą stopą zwrotu (w tym sporymi kosztami ekonomicznymi - czasochłonność, ryzyko), ale dostarcza pewną przewidywalność na kolejny miesiąc.
[1] Zeileis, A., Leisch, F., Hornik, J., Kleiber, C., strucchange: An R Package for Testing for Structural Change in Linear Regression Models ;
[2]. Miller, D. M., Reducing Transformation Bias in Curve Fitting, May, 1984.