Pełną tabelę można pobrać stąd.
Zacznijmy od końca - PKB to suma wszystkich sektorów; mamy tutaj spadek 4,18 (w marcu i kwietniu) + 2,09 (od maja) = 6,27%. Jest to ta sama wartość co wcześniej liczyłem. Zakładam, że do końca roku PKB będzie tylko spadał, ale coraz wolniej. To znaczy w marcu i kwietniu o 25%, ale rocznie wychodzi 4,2% (25/12*2). Czyli średnio w marcu i kwietniu mamy spadek 2,1%. Zakładamy też, że od maja spada o 50% wolniej w stosunku do poprzedniego miesiąca. Wzór na szereg geometryczny można tutaj spokojnie przybliżyć szeregiem nieskończonym: a*q^0 + a*q^1 + a*q^2 +... = a/(1-q) , czyli bardzo prosty wzór. U nas a = -2,1 / 2 , q = 1/2. Podstawiamy:
S = 2,1/2 / (1 - 1/2) = 2,1/2 / 1/2 = 2,1.
Widać, że sumaryczny spadek od maja 2020 wynosi tyle co spadek z jednego miesiąca marca lub kwietnia. Dlatego w załączonej tabeli zauważymy tę samą zależność dla wszystkich sektorów. Dochody z rolnictwa spadną w marcu i kwietniu o 8,3% i potem już tylko połowę. Sumarycznie 12,5%. Przemysł się utrzyma na tym samym poziomie (choć w rzeczywistości pewnie nieco spadnie, bo wiele firm przestaje działać, więc energia i woda także). Budownictwo - tak samo jak rolnictwo. Zyski z handlu spadną o niecałe 19% itd.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz