tag:blogger.com,1999:blog-3931049513337747406.post7250955590718243553..comments2024-03-19T14:08:22.956+01:00Comments on Giełdowy Racjonalista: Od małej poprawki do problemu grupowania wariancji. Nieskończoność wariancji a efekt ARCHUnknownnoreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-3931049513337747406.post-22364937750784916332010-08-13T23:30:25.632+02:002010-08-13T23:30:25.632+02:00Naprawdę warto przeczytać dokładnie ten post. Jest...Naprawdę warto przeczytać dokładnie ten post. Jest ciężki, wiem, ale zrozumienie tego spowoduje, że łatwiej będzie rozumieć kolejne posty, nie mówiąc o samej naturze Hursta.PEJOhttps://www.blogger.com/profile/09356586285169193370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931049513337747406.post-37548017788847111852010-08-13T23:26:15.088+02:002010-08-13T23:26:15.088+02:00Chaos to ustawienia godziny na tym blogerze, będę ...Chaos to ustawienia godziny na tym blogerze, będę musiał je zmienić (nawet dobrze nie patrzyłem jak to się robi).<br /><br />Po kolei:<br />"Z Hursta wynika jedna podstawowa rzecz. Z trendem jest bezpieczniej."<br /><br />W poprzednich notkach dowiadujemy się, że właśnie tak być nie musi. To właśnie nieskończona wariancja go psuje. Logika podpowiada, że zamiast "Hurst" należy wstawić "pochodna ułamkowa", z którą związany jest ARFIMA. I właśnie taki program mam! Program do procesu ARFIMA-FIGARCH oblicza pochodną ułamkową! Czy mam Graala? ...<br /><br />"Tylko nie oznacza to że jak H>0.5 to jest bezpiecznie. Oznacza to że BYŁO bezpieczniej."<br /><br />Tylko że zawsze odnosimy do tego co było :) Nie ma innego sposobu. A więc - nie, nie mam Graala.<br /><br />"Ma znacząca przewagę nad wariancją czy SD...jako miarą rozrzutu. Robi to lepiej uwzględniając to że coś ma trend."<br /><br />Właśnie nie. Jeśli wariancja jest nieskończona, to wykładnik Hursta może być ŚMIERTELNIE niebezpieczną pułapką. Trend okaże się złudzeniem, bo kurs może runąć w dowolnym momencie (albo wystrzelić), dlatego też będzie dobrą miarą ryzyka dopóki SD jest infinity. Dlatego tak ważna jest ta pochodna ułamkowa. Jeśli jest > 0, to Hurst staje się nowym miernikiem ryzyka, o przeciwnym znaczeniu (im większy, tym mniejsze ryzyko, ze względu na trend - choćby w krótkim okresie). Niewiele książek i polskich artykułów naukowych dostrzega tę dwoistość Hursta. A faktycznie wykładnik Hursta ma dwoistą naturę, niczym dobro i zło jako alter ego;) Polecam dokładnie przeczytać:<br /><br />http://gieldowyracjonalista.blogspot.com/2010/07/uamkowy-ruch-levyego-czyli-nic-nie-jest.html<br /><br />Kwestia tradingu - nie jestem jeszcze wprawny i nie będę się wypowiadał na temat zajmowania pozycji.PEJOhttps://www.blogger.com/profile/09356586285169193370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931049513337747406.post-5173534327778546992010-08-13T19:59:56.567+02:002010-08-13T19:59:56.567+02:00Z Hursta wynika jedna podstawowa rzecz. Z trendem ...Z Hursta wynika jedna podstawowa rzecz. Z trendem jest bezpieczniej. <br />Tylko nie oznacza to że jak H>0.5 to jest bezpiecznie. Oznacza to że BYŁO bezpieczniej.<br />Ma znacząca przewagę nad wariancją czy SD...jako miarą rozrzutu. Robi to lepiej uwzględniając to że coś ma trend. To jest lepsze jak warianacja.<br />Podstawowa rzecz zmiana SD to proces antyperystentny - co jak wiemy oznacza jak urośnie musi spaść - jak spadnie musi rosnąć. Inaczej niż cena, a żeby nie ta cholerna ;) nieskończoność wariancji mielibysmy Graala a tak wszystko nam psuje :(<br />Dla mnie z tego wynika że ważny jest impuls /zmiana z dnia na dzień/, dlatego ja zawsze mówię że wejście jest równie ważne jak wyjście. Bo wyjśc się da zawsze gorzej czy lepiej a dobrze wejśc jest o wiele trudniej. Dobre wejście to maksymalna możliwa pozycja - która jak wiemy zależy od odległości stopa. Wtedy dywersyfikacja to mit, ona jest tylko potrzebna do tego aby zwiekszac prawdopodobieństwo trafienia podejmując wiele prób. Czyli nie blokować się z kasa w jednej spółce jak jest w tym samym czasie podobna okazja. A nie wiemy która jest lepsza w tym momencie - kupujemy dwie. I tym sposobem chaos nam nie straszny :) Jest naszym sprzymierzeńcem bo "nad nim panujemy" - gramy zgodnie z jego zasadami...<br />Czekam na kolejne wpisy. <br />Troche chaotycznie ale w biegu...Dapihttp://www.atinwestor.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931049513337747406.post-28884622190731938322010-08-13T17:17:54.318+02:002010-08-13T17:17:54.318+02:00Ja się dopiero rozgrzewam;)
Znalazłem program do m...Ja się dopiero rozgrzewam;)<br />Znalazłem program do modelowania nieliniowych procesów, w tym ARFIMA-FIGARCH i ostatnio go testowałem, a o czymś takim marzyłem (uwzględnia długą pamięć+nongauss+grupowanie wariancji). Będę musiał to opisać w blogu. Muszę przetestować jeszcze jeden program ekonometryczny, który znalazłem w necie. Brakuje jeszcze programu do modelowania multifraktali.<br /><br />"On nie może do tego służyć aby "typować" walory do kupna...bo jak się już kupi "to on się odwróci""<br /><br />Dotarło już jakiś czas temu do mnie, że wykładnik Hursta może służyć jako taki sam miernik ryzyka jak wariancja, a więc jeśli H>0,5 to wcale nie jest tak świetnie. Wystarczy spojrzeć np. PAGED, spada i spada ostatnio codziennie (prawie niemożliwe w ruchu losowym). Z drugiej strony po takich spadkach można się właśnie spodziewać zmiany trendu.PEJOhttps://www.blogger.com/profile/09356586285169193370noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-3931049513337747406.post-10333185133089514962010-08-13T12:28:58.216+02:002010-08-13T12:28:58.216+02:00Super Pejo że cały czas się nie poddajesz...i nie ...Super Pejo że cały czas się nie poddajesz...i nie patrząc na nic próbujesz czytać i pisać...<br /><br />Dawno u Ciebie nie byłem /kompletny brak czasu/ ale zgadzam się całkowicie z tym co piszesz w kolejnych wpisach o Hurście. On nie może do tego służyć aby "typować" walory do kupna...bo jak się już kupi "to on się odwróci" ;)Dapihttp://www.atinwestor.plnoreply@blogger.com